Moi drodzy (parafianie) !
Ja wiem, mówiąc kolokwialnie zjebałam, dałam ciała. Domyślam się, że jesteście zawiedzeni, czekacie na ciąg dalszy. :( Jednak nie wiem kiedy coś się pojawi....
Nie wiem czy to praca i dorosłe życie mnie przytłacza, czy po prostu mam zastój.
Plan na ciąg dalszy jest... Baaardzo chcę pociągnąć dalej tą historie.
Obiecuję poprawę. Obiecuję, że w ciągu miesiąca pojawi się post.
PS. Tak. Czytam wasze komentarz...
Tymczasem :)
Super że jesteś😘
OdpowiedzUsuńSuper że jesteś😘
OdpowiedzUsuńwspaniale że jesteś
OdpowiedzUsuń